poniedziałek, 2 lipca 2012

zle dobrego poczatki

no i dzieje sie... lot z wroclawia do frankfurtu mamy za soba, baaardzooo dlugi korytarz terminala tez, teraz wielkie oczekiwanie na samolot nr dwa. jakos to chyba bedzie. ladujemy po poludniu czasu barbadoskiego na rajskiej wyspie, czego chciec wiecej. 

8 komentarzy:

  1. Oo to dobrze, ze Was przepuscili na odprawie z takimi twarzami, hehe;) Mam nadzieję, że Barbadosjanie...Barbadonczycy...nooo że Ci Barbarzyncy tez beda dla Was łaskawi :D

    Doris

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciemno bylo jak dotarlismy wiec na szczescie twarzy nie bylo widac :)
    Lukasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak pierwsze wrażenia? Ogromnie ciekawa jestem... Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyno, wrazenia, hmm... jak narazie nie dotarlo do nas to, ze jestesmy po drugiej stronie oceanu.
      Jezdza po lewej stronie, niby mowia po angielsku ale zrozumiec sie ich nie da :). Mysle, ze jakiekolwiek zdanie bedziemy mieli jak zobaczymy centralna i wschodnia czesc wyspy. Aha nie jest tak goraco jak sie mozna bylo spodziewac.
      Lukasz

      Usuń
  4. Elo Globetrottersi. Może nas podenerwujecie i opiszecie jakieś widoczki, pogodę albo jak sie WYLEGUJECIE na plaży z Rihanną?! Pozdro. Adam P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Adamie, caly czas sie zastanawiamy czy was denerwowac. Rihanny nie widzielismy, jej mama powiedziala ze "gwiazda" wyszla na zakupy i nie wie kiedy wroci :D:D
    U nas ledwo po 10 i Madzia poszla po rum abysmy mogli bardziej zrozumiec tutejsza rastafarjanska ludnosc ;)
    Lukasz

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę śledziła wyprawę pani Magdo...Lidka z gabinetu...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń