KM 17413
Na granicy obylo sie bez niemilych niespodzianek. Byl tylko jeden problem, moze dwa.
Na moscie granicznym okazalo sie, ze po pieczatke mamy podreptac 4 km na zad, drugi problem to po pieczatke urugwajska mamy isc 7 km do przodu. Ech, przydalyby sie wrotki ;)
Na moscie granicznym okazalo sie, ze po pieczatke mamy podreptac 4 km na zad, drugi problem to po pieczatke urugwajska mamy isc 7 km do przodu. Ech, przydalyby sie wrotki ;)
Opisywanie iscia pozwole sobie ominac, wieczorem znalezlismy sie w Montevideo.
Miasto spoko, nie brzydkie, nie ladne. Takie, spoko :) Maja plaze, maja duze budynki, miliony komarow
i pija yerbe na cieplo.
i pija yerbe na cieplo.
Ciekawostka.
Wszyscy mowia, ze drogie do zycia kraje to Kanada, Japonia i Australia. Nikt nie wymienia Urugwaju. Ceny szaleja. Piwo w sklepie 7 zl, bagietka 4,5 zl, mrozona pizza w dyskoncie DISCO 25-30 zl, strefa dobrych cen w McUsiu 7 zl i nie ma tam cheesburgera !!! Jakies lepsze dwa hamburgery na miescie 80 zl. Tego sie nie spodziewalismy.
Dobrze, że coś piszecie, bo już myślałam, że Was w tej Brazylii przymknęli i deportują do kraju na święta.
OdpowiedzUsuńSwieta to beda tutaj prawdopodobnie pierwsza klasa:) mamy choinke, rybe, buraki na barszczyk jakos to bedzie chociaz upal na zewnatrz i brak koled... pzdr Madzia
Usuńjak zrobicie tutaj upal to wam Wysle lulaj ze jezuniu priorytetem! dzik
Usuń