czwartek, 4 października 2012

Madziu piciu?

"To mozliwosc spelnienia marzen sprawia,  ze zycie jest tak fascynujace." Paulo Coelho





Machu Picchu jest identyczne jak na zdjeciach w albumie "Najpiekniejsze miejsca na ziemi", ktory stoi na polce z ksiazkami w domu moich Rodzicow. Potwierdzam jest piekne i oszalamiajace.





  

Opuszczone miasto Inkow, na Starej Gorze (tlum. Machu Picchu) jest kompletnie niewidoczne z dolu. Po calym dniu w autobusach, busach, marszu i wspinczce po oblednych schodach o 5tej rano czlowiek nawet dokladnie nie podejrzewa na ktorym szczycie ono sie znajduje.





Doszlismy tak jak radzili inni na wschod slonca! Szok! Brak slow!



  

Miasto jest ogromne i kompletne. Pola uprawne, domy, swiatynie, obserwatorium astronomiczne, straznica, mosty, systemy dostarczania wody. Az wiezyc sie nie chce ze taka cywilizacja upadla poprzez jeden hiszpanski podstep. Otoz kolonizatorzy przybyli na tereny inkow i "dogadali" sie z nimi: ziemia za zloto itp. Wszystko wygladalo ok, hiszpanie zorganizowali cos w rodzaju biznes lunch i zaprosili wszystkich najwazniejszych Inkow. Zabili ich wszystkich jednego dnia. Cywilizacja inkaska byla bardzo zhierarhizowana i po tej katastrofie po prostu nie bylo komu zastapic wymordowanych. I taki byl poczatek konca...

 



7 komentarzy: