środa, 16 stycznia 2013

DAKAR - Cordoba

Tak! Bylismy na Dakarze.
Robbie Gordon
Az nie mozemy sie doczekac kiedy zaladujemy zdjecia i opowiemy krotko nasza przygode. Kibicowalismy przy biwaku rajdu.
Oj sie dzialo.

Dakar to rajd trudny nie tylko dla sportowcow ale i dla kibicow takich jak my.
Po pierwsze nie mamy wlasnego transportu i zlosc nas bierze jak widzimy ceny biletow autobusowych i kolejne uzeranie sie z tym buractwem, czyli kierowcami autobusow.
Rajd jest w Cordobie a to tylko 700 km od Buenos wiec jedziemy na pociagiem i na stopa :)



Wszystko szlo dobrze. 9h pociagiem, nocka w parku z Peruwianczykiem, ktory mial worek wypchany skarpetami bo jechal do innego miasta na handel :D
Na drugi dzien poszlo sprawnie i wieczorkiem bylismy w Cordobie, a tu pierwsza sciana. W informacji Panie mowia, ze rajd jest ale gdzie to nie wiadomo, i ze wiedza tylko tyle co z gazety.



Calonocna analiza danych doprowadzila nas do nastepnego rozwiazania: jedziemy na biwak 50km za miasto. Carlos Paz okazalo sie bardzo turystyczne i tu druga sciana. W informacji nikt nie wie o rajdzie. Szybko znalazl sie jednak chlopak/fan Dakaru i objasnil nam, ze meta i start jest 90km stad a tu jest tylko biwak. Co najlepsze, zeby zobaczyc jak w terenie radza sobie nasi dzielni chlopcy trzeba podjechac autobusem to pewnej szosy a pozniej 20 km na piechote.
Spedzilismy dwie noce tu pod posterunkiem zandarmerii, ktora pilnowala wejscia na biwak no i przy okazji nas. Peszek chcial, ze wokolo nie bylo zadnej infrastruktury wiec nic nie bylo do jedzenia :) (komu by sie chcialo godzine isc do sklepu w jedna strone).



No i nadjechali !! a my z banerem POLSKA, najwiekszy w okolicy. Jak ciezarowcy zobaczyli nas to zrobili rundke popisowa ogromna ciezarowka, wrzawa wsrod ludzi. Jestesmy juz rozponawalni bo kolejne polskie wozy nas pozdrawiaja. Czad.

 


Pozujemy do coraz wiekszej ilosci zdjec :) Udzielamy wywiadu polskiej ekipie, jednej, drugiej. Nie zdazy sie clzowiek obejrzec a Madzia juz dla argentynskiej telewizji cos opowiada.


rafal Sonik zatrzymuje przy nas, no pelna euforia nie tylko u nas.
Wisienka na torcie mialo byc zatrzymanie za wszelka cene wozu Adama Malysza. Niestety Adam zrobil nas w balona i pojechal na rondzie po prad i tyle go widzieli. Idziemy spac.

Adam nas  rano pozdrowil 

Cala noc jezdzili nam pod namiotem i halasowali wiec od 5.30 oczekiwalismy wyjazdu calej ekipy.
Ciekawostka. Ostatni motocyklista przyjechal o 6 rano a wyjazd mial okolo 7.00 !
Rano glodni, niewyspani z usmiechami na twarzy wiwatujemy. Obok nas dwie laseczki, ktore spaly w nocy w samochodzie obok. 




Podjezdzaja mechanicy Lukasz Laskawca i mowia
- "slyszelismy o Was w obozie, jestescie zajebisci". Po takich slowach jeszcze bardziej kibicujemy.
A tu chwile pozniej podjezdza Rafal Sonik na krotka pogawedke przed rajdem. Za nim Marek Dabrowski na moto.
Marek Dabrowski

Rafal Sonik
Kuba sie spiszy ale tez nas pozdorwil
Na koniec zatrzymuje sie masazysta Sonika i pyta "czy wy czasem nie jestescie glodni??".
Wracajac na dworzec zajadamy pyszna salatke prosto z Francji.

Poradnik.
Jak zrobic polski baner.
1. Zajumac przecieradlo z lozka pewnego mlodego brazylijczyka, aby nie bylo, ze to my.
2. Kupic jednego, sredniej wielkosci buraka.
3. Przekroic buraka na pol i zaostrzyc.
4. Wcierac w buraka napisa POLSKA.


5 komentarzy:

  1. Widzieliśmy Was wczoraj w tv w Sportowym Wieczorze TVP INFO podczas relacji z Dakaru jak rozmawialiście z reporterem! :) Pozdrawiamy, Andrzej i Paulina

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale jaja! Udzielilismy 5 wywiadow w tym dwa po polsku i jeden do sniadaniowej argentynskiej telewizji z wejsciem na zywo. Takie szol.
    Lukasz

    OdpowiedzUsuń
  3. hej.po prostu urodzeni celebryci!wszędzie was pełno no i te znajomości....cała POLSKA jest dumna z takich kibiców!a my każdego dnia kibicujemy Wam.trzymajcie sie ciepło.pozdrawiamy-asia i zbyszek

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ale czad :)) No to sie Wam udalo, ale co za poswiecenie! Wiadomo, ze polscy kibice zawsze najlepsi!
    A tu juz czas wyjazdu nadchodzi...czekamy na info z kolejnego kontynentu :)
    Doris

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaale zajebiście!
    Ola Ch.

    OdpowiedzUsuń